Facebook Tweeter Instagram YouTube

nasze patronaty | kontakt

Komedia. Wujaszek Wania - recenzja

recenzja TerazTeatr
powrót
Komedia. Wujaszek Wania - recenzja
"Komedia. Wujaszek Wania", reż. Jędrzej Piaskowski, Teatr Zagłębia

Po długiej przerwie Teatr Zagłębia w Sosnowcu miał w końcu okazję zaprezentować swoim widzom premierowo spektakl “Komedia. Wujaszek Wania” w reż. Jędrzeja Piaskowskiego.

“Wujaszek Wania” to popularna sztuka Antona Czechowa. To opowieść o ludzkich pragnieniach, tęsknotach, rozterkach, które wychodzą na wierzch w świetle podjętych niegdyś decyzji. Od razu na samym początku trzeba zaznaczyć, że w Sosnowieckim spektaklu mocno czuć ducha Czechowa - jest bardzo nostalgicznie, melancholijnie, żeby nie powiedzieć, że smutno. Cała sztuka brzmi jak typowy jesienny deszczowy dzień, gdy za oknem jest szaro-buro i nie za bardzo wiadomo co ze sobą zrobić. Jednocześnie spektakl jest dość przewrotny i to od samego początku, bo już słowo “komedia” w tytule jest mocno mylące, bo mimo wszystko sztuka nie jest komedą. Bardziej można powiedzieć, że reżyser Jędrzej Piaskowski wraz z dramaturgiem Hubertem Sulimą do Czechowskiej wizji dołożyli swój pomysł, swój koncept, który sprawił, że sztuka jest miejscami niemal surrealistyczna i tym samym nietuzinkowa.

Już pierwsze sceny pokazują widzowi z czym będzie się mierzyć oglądając spektakl - gdy do jednej z bohaterek na scenie dołącza gigantyczna kura (która pojawia się co jakiś czas w kilku scenach)... Po chwili zaś niby zwykłe rozmowy w ogrodzie przerywane są co chwile głośnym, nerwowym śmiechem bohaterów, który nie tyle wskazuje na radość, ale na rozpacz, bo brzmi on dosłownie jak tzw. “śmiech przez łzy”. Potem zaś wszystko tonie w takich pozornie prostych i niczego nie wnoszących rozmowach, jak gdyby bohaterowie, mimo, że znają się od lat, to nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie mają żadnych wspólnych tematów. Widać też, że każda z postaci czegoś poszukuje, “czegoś” chce od życia, ale nie potrafi jednak wyartykułować czym jest to “coś” w związku z czym pozostaje jej tylko pusta i w pewien sposób bezsensowna egzystencja. I właśnie to rozpaczliwe poszukiwanie tego “czegoś”, to miotanie się w rzeczywistości, zrównuje ze sobą wszystkie postaci, które są jednak bardzo od siebie różne. I tutaj należą się wielkie brawa dla całego zespołu, bo postaci są odegrane bardzo żywiołowo, widać, że aktorzy włożyli w nie całych siebie. Muszę też przyznać, że kulminacyjna scena, gdy wujaszek Wania rozpoczyna swoją tyradę wobec Sieriebriakowa, po całym tym spokojnym i niemal leniwym wstępie w postaci trzech poprzednich aktów, uderza z całą swoją mocą. Wypada ona po prostu piorunująco i naprawdę zapada w pamięć, bo słuchając wywodu Wani, nie można pozostać obojętnym i nie stanąć po jego stronie. Dla tak odegranych scen aż chce się oglądać sztuki!

Muszę też jednak przyznać, że Sosnowiecka interpretacja dzieła Czechowa nie jest najłatwiejszym w odbiorze spektaklem, dla niektórych może być po prostu odebrana jako nudna sztuka. Jednak myślę, że nie można się tym zrażać, w końcu sztuka nie zawsze powinna iść na skróty i mieć łatwo i lekko przyswajalną formę. A jeśli chodzi o całą melancholijną otoczkę, która na pozór może nudzić - Czechow w swojej sztuce pokazał po prostu życie bez zbędnych upiększeń, tak więc ta forma doskonale tu pasuje.

Tomasz Sknadaj, czerwiec 2021r.


"Komedia. Wujaszek Wania", reż. Jędrzej Piaskowski, Teatr Zagłębia / fot. Monika Stolarska

Komedia. Wujaszek Wania
Teatr Zagłębia w Sosnowcu
premiera: 11-16-2021r.

Reżyseria - Jędrzej Piaskowski
Dramaturgia i opracowanie tekstu - Hubert Sulima
Scenografia i kostiumy - Anna Met
Muzyka - Jacek Sotomski
Światła - Monika Stolarska

Obsada: Maria Bieńkowska, Ryszarda Bielicka-Celińska
, Beata Deutschmann
,
Joanna Połeć, Mirosława Żak
, Aleksander Blitek, Kamil Bochniak
, Przemysław Kania / Tomasz Kocuj, Tomasz Muszyński.

komentarze
comments powered by Disqus
partnerzy TerazTeatr



^
Twoje sugestie i uwagi