Teatr Zagłębia z Sosnowca zrealizował klasykę literatury SF czyli "Wojnę światów" H.G. Wellsa. Jednakże nie tyle jest to przełożenie tekstu na język teatru, ile spektakl będący adaptacją, inspirujący się książkowym pierwowzorem. Już sama reżyserka Weronika Szczawińska wspominała, że podczas realizacji spektaklu, odeszli od pierwowzoru, wybrali z niego najważniejsze przesłanie, pewne zdania wypowiadane przez postaci.
Cała sztuka rozgrywa się w jednym miejscu - wiktoriańskim salonie, w którym zebrała się grupa osób celem południowej rozmowy. Przerzucają się hasłami wyczytanymi w gazetach, chcąc pokazać jak bardzo obeznani są w świecie i w tym co się aktualnie dzieje. I wszystko wygląda niby normalnie aż do momentu gdy słyszymy o przybyciu marsjan. Wtedy cały spokój zostaje zburzony, normalność zostaje wywrócona do góry nogami, surrealizm wkracza na salony.
"Wojna światów", reż. Weronika Szczawińska, Teatr Zagłębia w Sosnowcu
Muszę przyznać, że od tego momentu (pojawienia się marsjan) spektakl nie jest już łatwy w odbiorze, można się w pewien sposób zgubić w tym co się widzi na scenie, co prezentują postaci. Wszystko staje się nad wyraz surrealistyczne i absurdalne. Ale w tym tkwi piękno tej sztuki. Mimo wszystko, mimo możliwych trudności w zrozumieniu, prezentowane surrealistyczne sceny pasują do wymowy spektaklu, bo weźmy pod uwagę najprostszy fakt czyli sam najazdu marsjan, czy to nie brzmi absurdalnie? Oczywiście jeśli mowa o scenach to nie można zapomnieć o występujących w nich postaciach, które przestają w pewnym momencie normalnie przemawiać ale zacinają się i powtarzają jedną kwestię w kółko, albo zaczynają przerywać zdania w połowie wypowiadania i zamiast słów słyszymy nagle z ich ust szum, tak jakby ktoś przekręcił pokrętłem radia i urządzenie straciło kontakt ze stacją. Inny z bohaterów nagle przestaje panować nad nogami, tak jakby zaczęły one żyć własnym życiem, a całe jego pozostałe ciało nagle straciło władzę. Trzeba przyznać, że im dalej tym stopień surrealizmu narasta i coraz częściej pytamy sami siebie o co chodzi, po co akurat ta scena jest w tym spektaklu. Ciekawie też wygląda fakt, że w sztuce czuć pewien rytm który wyraża się w zachowaniach postaci, w sposobie ich mówienia czy też tego jak powtarzają w kółko swoje kwestie. Miejscami można niemal odnieść wrażenie, że tak naprawdę nie oglądamy przedstawienia ale oglądamy słuchowisko w trakcie nagrywania. Naprawdę wielkie brawa dla reżyserki, która w taki sposób przemyślała tę sztukę.
Wielkie brawa należą się wszystkim aktorom, którzy w swoich rolach wypadli wprost niesamowicie i bardzo przyjemnie oglądało się ich zmagania na scenie, ich aktorskie interpretacje kolejnych zachowań postaci. A trzeba przyznać, że na scenie cały czas coś się dzieje. Czasami aż nie wiadomo na kogo konkretnie patrzeć, na co zwracać uwagę, bo każdy jest zajęty jakąś czynnością a jedna wygląda ciekawiej od drugiej. Szczególnie zapadała mi w pamięć rola Kamila Bochniaka, którego w trakcie spektaklu tułowie tak jakby straciło władzę za to nogi zaczęły żyć własnym życiem - wyglądało to bardzo realistycznie.
Podsumowując, myślę, że warto udać się na “Wojnę światów” Teatru Zagłębia aby zobaczyć coś sztukę, która nie zadaje łatwych pytań i nie daje łatwych odpowiedzi. Wprost przeciwnie, pozostawia widza z wielkim zdaniem zapytania i zmusza do refleksji nad tym co się właśnie zobaczyło.
Tomasz Sknadaj, grudzień 2017r.
zwiastun "Wojny światów" w reż. Weroniki Szczawińskiej, Teatr Zagłębia w Sosnowcu
"Wojna światów
Teatr Zagłębia w Sosnowcu
premiera: 04 Listopada 2017r.
Autor: Herbert George Wells
Tłumaczenie: Henryk Józefowicz
Zgodność z oryginałem sprawdził: Tomasz Mroczkowski
Reżyseria i adaptacja: Weronika Szczawińska
Adaptacja, dramaturgia i opracowanie muzyczne: Piotr Wawer jr.
Scenografia i kostiumy: Daniel Malone
Obsada: Natasza Aleksandrowitch, Michał Bałaga, Ryszarda Bielicka-Celińska, Agnieszka Bieńkowska, Kamil Bochniak, Beata Deutschman, Łukasz Stawarczyk.
Surrealistyczna Wojna światów w Teatrze Zagłębia
Podziel się:
28 grudnia 2017 / redakcja

"Wojna światów", reż. Weronika Szczawińska, Teatr Zagłębia
komentarze
aktualności
-
Będzie trzeba – to pójdę na wojnę - recenzja
16 czerwca 2025
-
Tajemnice Bony Sforzy premiera w Krzeszowicach
13 czerwca 2025
-
Ziemia obiecana w Sosnowcu
11 czerwca 2025
-
Szaleństwo nocy letniej premiera
30 maja 2025
-
Malta Festival 2025
29 maja 2025
-
Inna - znaczy gorsza. Recenzja Bielskiej "Iwony, księżniczki Burgundy"
29 maja 2025
-
Alicja w Krainie Czarów w Śląskim
26 maja 2025
-
Biedermann i podpalacze Teatr Telewizji 26.05 - PREMIERA
26 maja 2025
-
Morderstwo w hotelu premiera w Łodzi
26 maja 2025
-
Bóg mordu - premiera w Gliwicach
17 maja 2025